Łuszczyca – złożony problem

Pacjen­ci z łusz­czy­cą zgła­sza­ją się do Cen­trum Zio­ło­lecz­nic­twa od wie­lu lat. Nasza wie­dza w zakre­sie tera­pii łusz­czy­cy ewo­lu­owa­ła. Zawsze byli­śmy zda­nia, że łusz­czy­ca to nie cho­ro­ba skó­ry, a skór­na mani­fe­sta­cja zabu­rzeń ogól­no­ustro­jo­wych. Dla­te­go zale­ca­my pacjen­tom kro­ple zio­ło­we Nefro­bo­ni­sol i Gastro­bo­ni­sol oraz mydło zio­ło­we Boni­derm (Poma­da Ojca Grze­go­rza). Kro­ple Nefro­bo­ni­sol mają za zada­nie wspo­ma­gać detok­sy­ka­cję orga­ni­zmu. Boni­derm został prze­ba­da­ny na począt­ku lat 90. w Kli­ni­ce Der­ma­to­lo­gicz­nej w Bia­łym­sto­ku i uzy­skał pozy­tyw­ną opi­nię w kwe­stii zapo­bie­ga­nia obja­wom aler­gii, trą­dzi­ku i łusz­czy­cy. Takie postę­po­wa­nie nie daje natych­mia­sto­wych efek­tów, ale po pew­nym cza­sie wie­lu pacjen­tów odczu­wa korzyst­ny wpływ takiej tera­pii.

W przy­pad­ku łusz­czy­cy, od kil­ku lat sto­su­je­my rów­nież eks­trakt z korze­nia piwo­nii bia­łej. Donie­sie­nia na temat dzia­ła­nia tego surow­ca natu­ral­ne­go poja­wi­ły się już na począt­ku obec­ne­go stu­le­cia, nato­miast bada­nia sku­tecz­no­ści prze­pro­wa­dzi­li naukow­cy chiń­scy w 2017 r. Ana­li­zy pro­wa­dzo­no na 108 pacjen­tach z łusz­czy­cą plac­ko­wa­tą nasi­lo­ną w stop­niu śred­nim i sil­nym. Bada­nia pro­wa­dzo­no zgod­nie z dobrą prak­ty­ką badań kli­nicz­nych (ran­do­mi­zo­wa­ne z podwój­nie śle­pą pró­bą). Sto­so­wa­nie piwo­nii bia­łej łącz­nie z acy­tre­ty­ną spra­wia­ło, że pacjen­ci szyb­ciej wra­ca­li do zdro­wia niż ci, któ­rzy sto­su­ją tyl­ko acy­tre­ty­nę (lek czę­sto zale­ca­ny w łusz­czy­cy). Zaob­ser­wo­wa­no tak­że, że u gru­py sto­su­ją­cej piwo­nię rza­dziej wystę­po­wa­ło dzia­ła­nie nie­po­żą­da­ne pod posta­cią uszko­dze­nia komó­rek wątro­by. Z innych badań wia­do­mo, że korzeń piwo­nii bia­łej dzia­ła ochron­nie na komór­ki wątro­bo­we. Piwo­nia bia­ła jest tak­że obie­cu­ją­cą opcją tera­peu­tycz­ną w łusz­czy­co­wym zapa­le­niu sta­wów, jak rów­nież w innych cho­ro­bach o pod­ło­żu auto­im­mu­no­lo­gicz­nym. W związ­ku z tym, w takich jed­nost­kach cho­ro­bo­wych zale­ca­my suple­men­ta­cję die­ty pre­pa­ra­tem Peobon, w skład któ­re­go wcho­dzi eks­trakt z korze­nia piwo­nii bia­łej. Kolej­nym surow­cem natu­ral­nym, któ­ry zyskał naszą akcep­ta­cję w przy­pad­ku łusz­czy­cy, sta­ła się czar­na huba, czy­li bły­sko­po­rek pod­ko­ro­wy, zna­ny pod nazwą cha­ga. Oso­bom, któ­re zaj­mu­ją się fito­te­ra­pią, suro­wiec ten koja­rzy się przede wszyst­kim z pro­fi­lak­ty­ką prze­ciw­no­wo­two­ro­wą. Nad dzia­ła­niem prze­ciw­no­wo­two­ro­wym huby pro­wa­dził bada­nia m.in. prof. Alek­san­der Oża­row­ski i zale­cał sto­so­wa­nie tego surow­ca u pacjen­tów cier­pią­cych na raka.

Doko­nu­jąc prze­glą­du lite­ra­tu­ry nauko­wej zna­leź­li­śmy nie­co archa­icz­ne bada­nie prze­pro­wa­dzo­ne w byłym Związ­ku Radziec­kim. Według tego źró­dła — czar­ną hubę poda­wa­no tak­że pacjen­tom z łusz­czy­cą, uzy­sku­jąc bar­dzo dobre efek­ty. Uwzględ­ni­li­śmy wyni­ki tych badań w naszej kon­cep­cji tera­peu­tycz­nej i dołą­czy­li­śmy suple­men­ta­cję pre­pa­ra­tem o nazwie Bofon­ginn kom­pleks zawie­ra­ją­cym eks­trakt z czar­nej huby — z korzy­ścią dla naszych pacjen­tów. Aktu­al­nie w przy­pad­ku łusz­czy­cy zale­ca­my łącz­ne sto­so­wa­nie pię­ciu wyżej wymie­nio­nych pro­duk­tów.

Scroll to Top