Trud­no­ści z zaj­ściem w cią­żę są dość czę­stym pro­ble­mem, któ­ry skła­nia zarów­no męż­czyzn, jak i kobie­ty do szu­ka­nia pomo­cy w zio­ło­lecz­nic­twie. Ojciec Grze­gorz sto­so­wał wte­dy pew­ną mie­szan­kę zio­ło­wą, ale dawał tak­że zale­ce­nia prak­tycz­ne. Jeże­li cho­dzi o zio­ła to w ich skład wcho­dzi­ły: liść meli­sy, koszy­czek rumian­ku, zie­le macie­rzan­ki, zie­le pokrzy­wy, zie­le dziu­raw­ca, zie­le rde­stu pta­sie­go i owoc nie­po­ka­lan­ka. Suge­ro­wał, aby sto­so­wać ją co naj­mniej 1 raz dzien­nie. Dawał tak­że inne zale­ce­nia — sto­so­wa­nie pre­pa­ra­tów pocho­dze­nia psz­cze­le­go, zwłasz­cza pył­ku psz­cze­le­go połą­czo­ne­go z mio­dem i pro­po­li­sem, a tak­że mumio, któ­re zwięk­sza liczeb­ność i ruchli­wość plem­ni­ków oraz pod­no­si poziom testo­ste­ro­nu. Na jakość nasie­nia korzyst­ny wpływ mają rów­nież skład­ni­ki pre­pa­ra­tu Vital­bon men.

Ojciec Grze­gorz w zale­ce­niach prak­tycz­nych, któ­re dawał przy­szłym rodzi­com, uwzględ­niał zasa­dy, któ­ry­mi kie­ru­je się napro­tech­no­lo­gia. Wycho­dzi ona z zało­że­nia, że pro­ble­my z zaj­ściem w cią­żę mają swo­ją kon­kret­ną przy­czy­nę. Tyl­ko dokład­ny wywiad lekar­ski i bada­nie mogą ją odsło­nić i umoż­li­wić sku­tecz­ną tera­pię. Ojciec Grze­gorz kie­ro­wał się w swo­jej prak­ty­ce nie tyl­ko doświad­cze­niem i wie­dzą o zio­łach. Wspo­ma­gał się rada­mi prof. Wło­dzi­mie­rza Fijał­kow­skie­go i prof. Rudol­fa Klim­ka, wybit­nych fachow­ców z dzie­dzi­ny gine­ko­lo­gii. Szcze­gó­ły jego zale­ceń prak­tycz­nych moż­na zna­leźć w książ­ce „Zio­ło­lecz­nic­two Ojca Grze­go­rza Sro­ki”. W CZOG pole­ca­my mie­szan­kę zio­ło­wą Pre­gna­bo­ni­san powsta­łą na bazie recep­tu­ry O. Grze­go­rza.