Choroby reumatyczne a jelita

Od wie­lu lat na łamach „Ziół dla zdro­wia” pisze­my o roli flo­ry jeli­to­wej w róż­nych cho­ro­bach, w tych rów­nież reu­ma­tycz­nych. Dla­te­go z satys­fak­cją odno­to­wa­li­śmy fakt, że na łamach pre­sti­żo­we­go cza­so­pi­sma „Arthtytis&Reumathology” przed­sta­wio­no kolej­ny dowód na wpływ zabu­rzeń flo­ry jeli­to­wej na aktyw­ność Reu­ma­to­idal­ne­go Zapa­le­nia Sta­wów (RZS). Naukow­cy prze­ba­da­li 91 osób, w więk­szo­ści z gru­py wyso­kie­go ryzy­ka wystą­pie­nia RZS. Dowie­dzio­no, że flo­ra bak­te­ryj­na osób z ryzy­kiem RZS jest mniej zróż­ni­co­wa­na. W mode­lu zwie­rzę­cym udo­wod­nio­no, że taki skład flo­ry bak­te­ryj­nej sprzy­ja więk­szej prze­sią­kli­wo­ści jelit oraz zwięk­sza się ilość lim­fo­cy­tów TH17. Oba te sta­ny poja­wia­ją się u cho­rych na RZS. Jest to kolej­ny dowód na to, że słyn­ne zda­nie „Niech two­je poży­wie­nie będzie jak lekar­stwo, a lekar­stwo poży­wie­niem” jest praw­dzi­we.

Nasza kon­cep­cja tera­peu­tycz­no-suple­men­ta­cyj­na w przy­pad­ku cho­rób reu­ma­to­idal­nych lub innych cho­rób o pod­ło­żu auto­im­mu­no­lo­gicz­nym obej­mu­je zarów­no sto­so­wa­nie Peobo­nu, w któ­re­go skład wcho­dzi eks­trakt z korze­nia piwo­nii bia­łej, jak i napa­ru z ziół Bobo­ni­san, któ­re mają za zada­nie m.in. przy­wró­ce­nie home­osta­zy w obrę­bie jelit, co prze­kła­da się na ich „uszczel­nie­nie”. Ponad­to suge­ru­je­my sto­so­wa­nie Regu­lo­bo­nu, w któ­re­go skład wcho­dzą bak­te­rie pro­bio­tycz­ne, a tak­że błon­nik o wła­sno­ściach pre­bio­tycz­nych. W cho­ro­bach reu­ma­tycz­nych sto­su­je­my tak­że glu­ko­za­mi­nę wraz z chon­dro­ity­ną i korze­niem hako­ro­śli, takie połą­cze­nie znaj­du­je się w pre­pa­ra­tach Artro­bon com­plex oraz Artro­bon. Ponad­to w celu reduk­cji sta­nu zapal­ne­go uży­wa­my pre­pa­ra­tu Infla­bon, któ­ry zawie­ra zio­ła o dzia­ła­niu prze­ciw­za­pal­nym. Jeże­li cho­ro­bie sta­wów towa­rzy­szy ból, a tak jest naj­czę­ściej, to pole­ca­my sma­ro­wać bolą­ce miej­sca Reu­mo­bo­ni­so­lem lub Bal­sa­mem krę­go­wym Ojca Grze­go­rza.

Scroll to Top