W XXI wie­ku ludzie przy­swa­ja­ją coraz więk­szą licz­bę infor­ma­cji. Zwią­za­ne jest to z wpa­try­wa­niem się w ekran kom­pu­te­ra i tele­wi­zo­ra oraz czy­ta­niem przy złym oświe­tle­niu. Obie te czyn­no­ści nie są kom­for­to­we dla naszych oczu. Leka­rze są zgod­ni, iż nale­ży wspo­móc pra­wi­dło­we funk­cjo­no­wa­nie naszych oczu, tak aby były one zdro­we i słu­ży­ły nam do póź­nej sta­ro­ści. Od cza­sów II woj­ny świa­to­wej wia­do­mo, że rośli­ną wspo­ma­ga­ją­cą pra­wi­dło­wy pro­ces widze­nia jest owoc borów­ki czar­nej, zwa­nej też czar­ną jago­dą. Tę wła­ści­wość borów­ki odkry­li bry­tyj­scy pilo­ci. Zja­da­li oni cały sło­ik dże­mu z czar­nych jagód i twier­dzi­li, że poma­ga im to lepiej widzieć w cza­sie noc­nych lotów. Aby jed­nak nie trze­ba było spo­ży­wać tak ogrom­nych ilo­ści nie­wąt­pli­wie smacz­ne­go, acz­kol­wiek wyso­ko­ka­lo­rycz­ne­go pro­duk­tu, moż­na zaży­wać eks­trak­ty z czar­nych jagód w posta­ci kap­su­łek. Czy wszyst­kie eks­trak­ty są rów­nie war­to­ścio­we? Nie­ste­ty nie. Dla­te­go radzi­my spraw­dzić, czy w pre­pa­ra­cie, któ­ry zamie­rza­my kupić wystę­pu­je jedy­nie sprosz­ko­wa­ny owoc borów­ki czy też stę­żo­ny eks­trakt z tych owo­ców. Taki eks­trakt znaj­du­je się np. w Ocu­lo­bo­nie (zawie­ra on 25% proz­dro­wot­nych anto­cy­ja­nów). Poza czar­ną jago­dą bar­dzo korzyst­ne dla oczu są takie sub­stan­cje jak lute­ina i zeak­san­ty­na, któ­re chro­nią siat­ków­kę przed świa­tłem nie­bie­skim uszka­dza­ją­cym plam­kę żół­tą i są w peł­ni natu­ral­ne. Waż­na jest też ilość tych sub­stan­cji w zaży­wa­nym pre­pa­ra­cie. Oku­li­ści zale­ca­ją, aby na dobę przyj­mo­wać od 6 do 10 mg lute­iny oraz od 1,5–2 mg zeak­san­ty­ny. Tak aby ich sto­su­nek wyno­sił 5:1. Dokład­nie taką ilość znaj­dzie­cie Pań­stwo w Ocu­lo­bo­nie. W daw­ce dobo­wej tego pre­pa­ra­tu wystę­pu­je 8 mg lute­iny i 1,6 mg zeak­san­ty­ny pocho­dze­nia natu­ral­ne­go. Pod­su­mo­wu­jąc, przed zasto­so­wa­niem suple­men­tu die­ty wspo­ma­ga­ją­ce­go nasze widze­nie, war­to upew­nić się, czy jest to pro­dukt wyso­kiej jako­ści. Za taki pro­dukt z pew­no­ścią moż­na uznać Ocu­lo­bon, któ­ry oprócz wyżej wymie­nio­nych skład­ni­ków zawie­ra beta­ka­ro­ten, czy­li pro­wi­ta­mi­nę wita­mi­ny A, wita­mi­nę E oraz wita­mi­ny z gru­py B. Te wszyst­kie skład­ni­ki wspo­ma­ga­ją wzrok u ludzi pra­cu­ją­cych w nocy, np. u kie­row­ców. Dzia­ła­ją tak­że ochron­nie na oczy ludzi cho­rych na cukrzy­cę, nad­ci­śnie­nie, miaż­dży­cę oraz AMD.