Fibromyalgia — złożony problem — rozmowa z lek. med. Krzysztofem Błecha, internistą, specjalistą rehabilitacji medycznej z Centrum Ziołolecznictwa Ojca Grzegorza Sroki

Czy może Pan Dok­tor przy­bli­żyć pro­blem fibro­my­al­gi?

Sza­cu­je się, że na fibro­my­la­gie może cho­ro­wać kil­ka pro­cent popu­la­cji. Szczyt zacho­ro­wa­nia kształ­tu­je się mię­dzy 30 a 50 rokiem życia. ¾ cho­rych to kobie­ty. Dole­gli­wo­ści pole­ga­ją na prze­wle­kłym bólu, naj­czę­ściej zlo­ka­li­zo­wa­nym w obrę­bie ple­ców, któ­re­mu towa­rzy­szy uczu­cie drę­twie­nia w koń­czy­nach. Czę­ściej wystę­pu­ją rano. Ból ma róż­ny cha­rak­ter, pacjen­ci odczu­wa­ją kłu­cie, uczu­cie pie­cze­nia, źle tole­ru­ją zim­no, cza­sa­mi odczu­wa­ją sztyw­ność całe­go cia­ła zwłasz­cza w godzi­nach poran­nych a nawet obrzę­ki cia­ła. Dole­gli­wo­ści nasi­la­ją się przy zmia­nach pogo­dy, gdy pacjent prze­mar­z­nie, ale rów­nież w stre­sie czy w infek­cjach. Naj­le­piej cho­ry czu­je się w ruchu.

Czy może Pan Dok­tor przy­bli­żyć pro­blem fibro­my­al­gi?

Sza­cu­je się, że na fibro­my­la­gie może cho­ro­wać kil­ka pro­cent popu­la­cji. Szczyt zacho­ro­wa­nia kształ­tu­je się mię­dzy 30 a 50 rokiem życia. ¾ cho­rych to kobie­ty. Dole­gli­wo­ści pole­ga­ją na prze­wle­kłym bólu, naj­czę­ściej zlo­ka­li­zo­wa­nym w obrę­bie ple­ców, któ­re­mu towa­rzy­szy uczu­cie drę­twie­nia w koń­czy­nach. Czę­ściej wystę­pu­ją rano. Ból ma róż­ny cha­rak­ter, pacjen­ci odczu­wa­ją kłu­cie, uczu­cie pie­cze­nia, źle tole­ru­ją zim­no, cza­sa­mi odczu­wa­ją sztyw­ność całe­go cia­ła zwłasz­cza w godzi­nach poran­nych a nawet obrzę­ki cia­ła. Dole­gli­wo­ści nasi­la­ją się przy zmia­nach pogo­dy, gdy pacjent prze­mar­z­nie, ale rów­nież w stre­sie czy w infek­cjach. Naj­le­piej cho­ry czu­je się w ruchu.

Cho­ro­ba ta postrze­ga­na jest w róż­ny spo­sób, był taki czas, kie­dy uwa­ża­no, że jest to jed­na z masek depre­sji. Dla­te­go, że cho­rzy w przy­pad­ku fibro­my­al­gi skar­żą się na prze­wle­kłe zmę­cze­nie, bez­sen­ność, pro­blem z kon­cen­tra­cją oraz obni­że­nie nastro­ju. Z tego też powo­du sto­so­wa­no leki prze­ciw­de­pre­syj­ne (zwłasz­cza z gru­py inhi­bi­to­rów zwrot­ne­go wchła­nia­nia sero­to­ni­ny).

Jak prze­bie­ga dia­gno­sty­ka i lecze­nie pacjen­ta z fibro­my­al­gią w Cen­trum Zio­ło­lecz­nic­twa Ojca Grze­go­rza?

Fibro­my­al­gia jest cho­ro­bą z „wyklu­cze­nia”, zazwy­czaj gdy tra­fia do mnie pacjent z tą cho­ro­bą, prze­szedł on już neu­ro­lo­ga, reu­ma­to­lo­ga, psy­chia­trę. Aktu­al­na nomen­kla­tu­ra trak­tu­je fibro­my­al­gię, jako coś inne­go niż depre­sja, a sko­ro tak to moim zda­niem nie ma wska­zań do sto­so­wa­nia che­micz­nych leków prze­ciw­de­pre­syj­nych, jak rów­nież lecze­nie leka­mi prze­ciw­pa­dacz­ko­wy­mi. Nato­miast war­to zale­cić pre­pa­ra­ty zio­ło­we na bazie eks­trak­tu z dziu­raw­ca, pre­pa­ra­ty zawie­ra­ją­ce tar­czy­ce baj­kal­ską, któ­ra poza dzia­ła­niem prze­ciw­za­pal­nym doda­je pacjen­to­wi ener­gii. Ja sto­su­ję ponad­to pre­pa­ra­ty zawie­ra­ją­ce korzeń hako­ro­śli, siar­czan glu­ko­za­mi­ny. Pomoc­ne jest rów­nież wcie­ra­nie w bole­sne miej­sca pre­pa­ra­tów zio­ło­wych.

Jed­nak naj­więk­szą rolę przy­pi­su­ję dzia­ła­niu tera­pii manu­al­nej i nie cho­dzi tu o tzw. „nasta­wie­nie krę­go­słu­pa”, ale o tera­pię tka­nek mięk­kich. Oso­bi­ście uczę pacjen­tów wyko­ny­wa­nia mobi­li­za­cji stref komór­ko­wo-bólo­wych. Odwo­łu­ję się tak­że do aku­punk­tu­ry oraz innych natu­ral­nych metod. Taka holi­stycz­na tera­pia daje naj­lep­sze efek­ty.

Scroll to Top