Bezsenność

Powszech­nie wia­do­mo, że oso­by nie­wy­spa­ne mają kło­pot z kon­cen­tra­cją, pamię­cią, pogar­sza się im nastrój i obni­ża libi­do. Nie­wie­le osób jed­nak wie, że spa­dek ilo­ści i jako­ści snu powo­du­je rów­nież obni­że­nie odpor­no­ści orga­ni­zmu. To osła­bie­nie odpor­no­ści ma tak­że swój wyraz w obra­zie krwi. Orga­ni­zmy osób, któ­re mają zbyt płyt­ki sen, wytwa­rza­ją mniej leu­ko­cy­tów (bia­łych cia­łek krwi), co powo­du­je, że mają one np. więk­szą skłon­ność do prze­zię­bień

Powszech­nie wia­do­mo, że oso­by nie­wy­spa­ne mają kło­pot z kon­cen­tra­cją, pamię­cią, pogar­sza się im nastrój i obni­ża libi­do. Nie­wie­le osób jed­nak wie, że spa­dek ilo­ści i jako­ści snu powo­du­je rów­nież obni­że­nie odpor­no­ści orga­ni­zmu. To osła­bie­nie odpor­no­ści ma tak­że swój wyraz w obra­zie krwi. Orga­ni­zmy osób, któ­re mają zbyt płyt­ki sen, wytwa­rza­ją mniej leu­ko­cy­tów (bia­łych cia­łek krwi), co powo­du­je, że mają one np. więk­szą skłon­ność do prze­zię­bień. Zbyt mała ilość snu to rów­nież zwięk­szo­ne ryzy­ko wystą­pie­nia oty­ło­ści, cukrzy­cy typu II, a tak­że zapad­nię­cia na cho­ro­by ser­ca. Zabu­rze­nia snu o 40% zwięk­sza­ją ponad­to ryzy­ko zacho­ro­wa­nia na depre­sję. Nie moż­na prze­cież zapo­mnieć o tym, że bez­sen­ność jest tak­że jed­nym z obja­wów depre­sji. Bez­sen­ność z powo­du depre­sji cha­rak­te­ry­zu­je się tym, że cho­ry ma ten­den­cję do wybu­dza­nia się w nocy lub nad ranem i ma kło­pot z ponow­nym zaśnię­ciem.
Jak radzić sobie z bez­sen­no­ścią? Łatwe­mu zasy­pia­niu sprzy­ja: • codzien­ne kła­dze­nie się spać o tej samej porze, • nie prze­ja­da­nie się przed snem, • odprę­że­nie się psy­chicz­ne przed snem, np. spa­cer, • dobrze prze­wie­trzo­ny pokój, • #uni­ka­nie drze­mek w cza­sie dnia, zwłasz­cza wie­czo­rem (doty­czy to szcze­gól­nie osób star­szych), • sto­so­wa­nie ziół dzia­ła­ją­cych nasen­nie. Pew­ne pro­duk­ty żyw­no­ścio­we są w sta­nie wpły­wać pozy­tyw­nie na natu­ral­ny sen. Do takich pro­duk­tów nale­ży, np. sok z owo­ców wiśni, a tak­że miód psz­cze­li. W Cen­trum Zio­ło­lecz­nic­twa Ojca Grze­go­rza w celu uła­twie­nia zasy­pia­nia zale­ca­my naj­czę­ściej łącz­ne sto­so­wa­nie dwóch kap­su­łek Ner­wo­bo­nu i 2 łyżecz­ki Ner­wo­bo­ni­so­lu + 4 łyżecz­ki wody tuż przed zaśnię­ciem. Jeże­li w trak­cie snu doj­dzie do wybu­dze­nia, moż­na powtór­nie zasto­so­wać wymie­nio­ne pre­pa­ra­ty. Zio­ła mają tę zale­tę, że ich dzia­ła­nie jest krót­ko­trwa­łe i rano, po prze­bu­dze­niu odczu­wa­my cał­ko­wi­tą spraw­ność psy­cho­fi­zycz­ną, cze­go nie moż­na powie­dzieć w przy­pad­ku zasto­so­wa­nia leków syn­te­tycz­nych. War­to wie­dzieć, że nie­któ­re syn­te­tycz­ne leki nasen­ne obni­ża­ją spraw­ność psy­cho­mo­to­rycz­ną nawet przez 3 dni po zaży­ciu, co w zasa­dzie unie­moż­li­wia bez­piecz­ne pro­wa­dze­nie samo­cho­du. Dla­te­go też leki syn­te­tycz­ne w bez­sen­no­ści nale­ży sto­so­wać w osta­tecz­no­ści.

Scroll to Top