Leniwe mitochondria powodują otyłość

Mito­chon­dria zna­ne są nam z lek­cji bio­lo­gii jako orga­nel­le komór­ko­we pro­du­ku­ją­ce ener­gię. Nie­któ­rzy z nas pamię­ta­ją też o tym, że w orga­nel­lach tych znaj­du­je się infor­ma­cja gene­tycz­na nie­za­leż­na od jądro­we­go DNA. Geny zawar­te w mito­chon­driach zawie­ra­ją infor­ma­cję gene­tycz­ną, na pod­sta­wie któ­rej pro­du­ko­wa­ne są biał­ka odpo­wie­dzial­ne za prze­mia­ny ener­ge­tycz­ne. Jeże­li doj­dzie do muta­cji w tym DNA zosta­ną wypro­du­ko­wa­ne wadli­we biał­ka, np. takie, któ­re będą wpły­wać na to, iż prze­mia­na mate­rii będzie wol­niej­sza, co może skut­ko­wać powsta­niem oty­ło­ści. Nie tyl­ko sam mate­riał gene­tycz­ny ma tutaj zna­cze­nie. Od lat zna­na jest praw­da, iż na akty­wa­cję naszych genów wpływ ma tak­że śro­do­wi­sko, w któ­rym się znaj­du­je­my. Nie ina­czej jest z dys­funk­cją mito­chon­driów. Nie­któ­re czyn­ni­ki zwią­za­ne ze sty­lem życia mogą powo­do­wać, że mito­chon­dria tra­cą zdol­ność rege­ne­ra­cji, a tak­że nie radzą sobie ze stre­sem oksy­da­cyj­nym. To wszyst­ko wpły­wa na szyb­kość prze­mia­ny mate­rii i może powo­do­wać, że komór­ki tłusz­czo­we mają więk­szą skłon­ność do kumu­lo­wa­nia w sobie tłusz­czu, niż do jego spa­la­nia.

Jakie ele­men­ty sty­lu życia mają wpływ na „uzdro­wie­nie” naszych mito­chon­driów? Pierw­szy z nich to wysi­łek fizycz­ny. Powo­du­je on, iż w komór­ce docho­dzi do namna­ża­nia się mito­chon­driów, co powo­du­je „spa­la­nie się” tłusz­czu.

Kolej­ny­mi czyn­ni­ka­mi wspie­ra­ją­cy­mi nasze mito­chon­dria są kwa­sy Omega‑3 i Omega‑6. Odpo­wied­nio wyso­ka ich podaż powo­du­je, że łatwiej docho­dzi do „spa­la­nia się” tkan­ki tłusz­czo­wej. Eks­per­ci z WHO suge­ru­ją, aby kwa­sy tłusz­czo­we Omega‑3 i Omega‑6 odpo­wia­da­ły za 3 do 11% ener­gii pozy­ski­wa­nej z naszej die­ty, w tym: Omega‑3 od 0,2 do 0,5%, Omega‑6 od 2,5 do 9%. Jeże­li cho­dzi o pro­duk­ty roślin­ne to jed­ną z sub­stan­cji, któ­ra naj­le­piej wspie­ra two­rze­nie się mito­chon­driów, jest zawar­ty w skór­kach ciem­nych wino­gron resve­ra­trol. Akty­wu­je on nie­któ­re geny, któ­re sty­mu­lu­ją funk­cję mito­chon­driów, np. w wątro­bie, co ma wpływ m.in. na lecze­nie oty­ło­ści i stłusz­cze­nia wątro­by. Zazna­czyć nale­ży, że wchła­nia się on naj­le­piej z roz­two­ru alko­ho­lo­we­go, np. z czer­wo­ne­go wina. W CZOG zale­ca­my sto­so­wa­nie eks­trak­tu ze skó­rek wino­gron — Resve­ra­tro­lu esen­cji wina w posta­ci kro­pli pod­ję­zy­ko­wych. Inny­mi sub­stan­cja­mi natu­ral­ny­mi sty­mu­lu­ją­cy­mi funk­cję mito­chon­driów są poli­fe­no­le, np. kwer­ce­ty­na. Ist­nie­ją dowo­dy nauko­we na to, iż przy jej spo­ży­wa­niu w komór­kach mię­śnio­wych zwięk­sza się ilość mito­chon­driów. Kolej­nym czyn­ni­kiem akty­wu­ją­cym mito­chon­dria są kate­chi­ny obec­ne w zie­lo­nej her­ba­cie. Prze­kła­da się to na „spa­la­nie” tkan­ki tłusz­czo­wej. Czyn­ni­kiem akty­wu­ją­cym mito­chon­dria są rów­nież anty­ok­sy­dan­ty natu­ral­nie wystę­pu­ją­ce w owo­cach i warzy­wach, ale tak­że wita­mi­ny C, E i A. W CZOG przy­kła­da­my ogrom­ną wagę do jako­ści zale­ca­nych wita­min. Wita­mi­na C Ojca Grze­go­rza to sub­stan­cja dosko­na­le wchła­nia­ją­ca się i bar­dzo przy­ja­zna dla żołąd­ka. W skład tego pre­pa­ra­tu wcho­dzą eks­trak­ty z ace­ro­li, owo­ców róży i hibi­sku­sa, któ­re wzbo­ga­co­ne są o naj­lep­szą for­mę wita­mi­ny C czy­li askor­bi­nian sodu. For­ma ta nie draż­ni żołąd­ka. Jeże­li cho­dzi o wita­mi­nę E z kolei, to w CZOG korzy­sta­my z abso­lut­nie natu­ral­nej Wita­mi­ny E, któ­ra zawie­ra w swo­im skła­dzie 4 toko­fe­ro­le i 4 toko­trie­no­le i róż­ni się w spo­sób zasad­ni­czy od sprze­da­wa­nych w apte­ce pro­duk­tów zawie­ra­ją­cych 1 toko­fe­rol. Wymie­nia­jąc sub­stan­cje, któ­re wpły­wa­ją korzyst­nie na mito­chon­dria nie moż­na zapo­mnieć o Koen­zy­mie Q10, sub­stan­cji któ­ra wręcz koja­rzy się z przy­pły­wem ener­gii. W naszym Cen­trum zale­ca­my sto­so­wa­nie Koen­zy­mu Q10 Ojca Grze­go­rza.

Mając do czy­nie­nia z oty­ło­ścią musi­my ją trak­to­wać jako cho­ro­bę prze­wle­kłą, któ­ra ma swo­je zaostrze­nia i remi­sje. Nie może­my sto­so­wać w tej cho­ro­bie die­ty, któ­ra z natu­ry swej jest sta­nem przej­ścio­wym. Nale­ży zmie­nić rady­kal­nie spo­sób odży­wia­nia. W Cen­trum Zio­ło­lecz­nic­twa Ojca Grze­go­rza stwo­rzy­li­śmy kon­cep­cję, któ­ra pomo­że w spo­sób bez­piecz­ny zre­du­ko­wać nad­pro­gra­mo­we kilo­gra­my.

W celu reduk­cji masy cia­ła Regu­lo­bon nale­ży spo­ży­wać 2 razy dzien­nie po 1 czu­ba­tej łyżecz­ce (5 g), roz­pusz­czo­nej w wodzie lub innym napo­ju. Ponad­to sto­so­wać Chi­to­bon 2–3 x dzien­nie 3 kap­suł­ki, któ­ry zmniej­sza ilość zja­da­nych pokar­mów i przy­swa­ja­nie tłusz­czy. Inny pro­dukt to Adi­po­bon mono, któ­ry przy­spie­sza spa­la­nie tkan­ki tłusz­czo­wej. Czwar­ty to Adi­po­bo­ni­san, któ­ry hamu­je uczu­cie gło­du. Połą­cze­nie tych 4 pre­pa­ra­tów oraz odpo­wied­nia die­ta i wysi­łek fizycz­ny ade­kwat­ny do sta­nu nasze­go zdro­wia powin­no przy­nieść ocze­ki­wa­ne rezul­ta­ty.

Zachę­ca­my do obej­rze­nia dar­mo­we­go webi­na­ru „Zio­ła na nad­wa­gę i oty­łość” dostęp­ne­go na pro­fi­lu Face­bo­ok Boni­med-Zio­ła Ojca Grze­go­rza Sro­ki lub w Tele­wi­zji dla Zdro­wia na kana­le YouTu­be.

Scroll to Top